Gdzie wzmógł się grzech, tam jeszcze obficiej rozlała się łaska

"- Moje życie to moje życie, a twoje życie, to twoje życie, nie pasujesz tu.
- Ale to Ty jesteś moim życiem!
- Tak ci się tylko wydaje..."


Sytuacja przedstawia się następująco. Zostałam zainspirowana do napisania kilku słów na temat pewności siebie. Ogólnie nie mam z tym problemu. Dzięki otoczeniu, w którym aktualnie przebywam moja samoocena gruntownie wzrosła. Według testów jednego z amerykańskich naukowców dowiedziałam się, że wzrosła nawet za bardzo, ale osobiście nie uważam, żebym zachowywała się jak snob. Pewność siebie, a czyste chamstwo, czy zarozumiałość to całkowicie dwie odmienne cechy, pomiędzy którymi jednak cienka granica.

"- Od kiedy nosisz okulary?
- Od dawna...
- Chyba za rzadko na ciebie patrzę"

Wszystko zaczyna się w naszej głowie. Codziennie patrzymy na siebie w lustrze, codziennie ta sama twarz. Pryszcz to tu, to tam, znienawidzone pieprzyki, zatkane pory... Specjalnie wstajesz wcześniej żeby dostatecznie zakryć wszystkie niedoskonałości. I bardzo dobrze, trzeba z twarzą wyjść do ludzi! :). Kiedy już to zrobisz powiedz sobie "Jesteś piękna, ludzie w okół mnie są piękni. Świat też jest piękny" i powtarzaj kilka razy dziennie codziennie, aż w końcu w to uwierzysz! Proste, prawda?


Zaraz po sile naszej psychiki i wytrzymałości największy wpływ na naszą samoocenę ma towarzystwo. Wszech i wobec przyjęło się, że żeby coś w świecie osiągnąć, trzeba mieć przebojowy charakter. Wybijanie się na wyżyny stało się modne, dlatego i Ty musisz sprostać temu zadaniu? - Nie musisz! Ludzie lubią się śmiać, dlatego warto zawsze tryskać humorem? - Nie warto! Ludzie lubią, kiedy jest się im podporządkowanym? - Nie lubią! 
Nie osiągniesz mentalnego spokoju, jeżeli nie zaczniesz być szczerym wobec samego siebie. Masz ochotę płakać? - płacz! Masz ochotę śmiać się w niebo głosy? - śmiej się! Masz marzenia? Życiowy cel? Podnieś głowę i odważnie dąż do ich realizacji! Ale nie daj sobą rządzić. Pamiętaj, że masz swoją godność i sam wiesz, co jest dla Ciebie najlepsze. Śmiało wygłaszaj swoją opinię, ale pamiętaj, że to tylko Twoja opinia. Słuchaj rad i wskazówek przyjaciół. Nie przejmuj się krytyką osób, które chcą Ci zaszkodzić. Dobieraj sobie odpowiednie towarzystwo. Swój do swojego ciągnie, dlatego nie ukrywaj swoich pasji! Ona działa jak magnes na nowe znajomości. Obustronne wsparcie i świadomość bycia lubianym niesamowicie utwierdza nas w przekonaniu wartości! Dostajesz od kogoś niesamowity dar, ale i Ty jesteś tym darem dla kogoś. Warto pamiętać o dobrych manierach także w sprawdzonym towarzystwie. Oczywiście sztywne ramy kulturalności są wtedy mocno zamazane, ale nawet wtedy trzeba od siebie wymagać. Schludny wygląd i higiena osobista nikomu nie zaszkodzi, a spokojna i wyraźna komunikacja sprawi, że ludzie nabiorą do Ciebie szacunku. Kiedy rozmawiasz, nie unikaj czyjegoś wzroku - to zdecydowanie świadczy o braku pewności siebie. Unieś głowę na naturalną wysokość i uśmiechaj się ciepło :)


Bywa i tak, że nawet w towarzystwie, które nas szanuje nie potrafimy się otworzyć. Nawet mając przy boku najwspanialszych ludzi, czujemy, że możemy liczyć tylko na siebie. I chwała za to! Nie ma stabilniejszego gruntu dla naszej chwiejnej samooceny. Wiesz, że to co robisz, robisz dla siebie. i to jest dobre. Twoje miejsce jest tam, gdzie aktualnie się znajdujesz i nikt Ci nie wmówi, że jest inaczej. Twoje życie. Twoje marzenia. Twoje decyzje. Twoje postanowienia. Nikt Ci tego nie zabierze.
Moja pewność siebie utwierdziła się po części na każdym z tych gruntów. Zdaję sobie sprawę z moich słabości, ale staram się je minimalizować. Obracam się w znanym i pewnym mi towarzystwie. Nie mam przed ludźmi nic do ukrycia, bo im lepiej się znamy, tym lepiej się dogadujemy. Znikome cielesne niedoskonałości nie są dla mnie problemem. Jestem tylko człowiekiem i mam prawo się mylić, popełniać błędy. Nie muszę lubić wszystkich, a wszyscy nie muszą lubić mnie. To co robię, robię dla siebie, ale żyję dla ludzi :) 


"Gdzie wzmógł się grzech, tam jeszcze obficiej rozlała się łaska"

Piękne słowa, które w niejednym człowieku zasiały zaiareńko nadziei. Nikt z nas nie jest bez grzechu, ale fragment tylko umacnia w wierze i przekonaniu, że Bóg jest dobry. On nas kocha i chce dla nas jak najlepiej, a nic co złego nie pochodzi od Niego. 

17 komentarzy :

  1. Dzięki za komentarz u mnie...To niesamowite, że potrafisz zainteresować się problemami ,,człowieka z Internetu". Tak, zgadłaś, zmagam się obecnie z poważnym (a może i nie?) problemem na tle wiary. Mam jednak nadzieję wyjść z tego i wtedy napiszę twoją nominację. Opiszę całą tą historię, w co się wplątałam żeby ktoś po mnie był mądrzejszy i nie musiał tyle cierpieć...Nie wiem ile czasu to zajmie, może miesiąc, może rok, mam nadzieję ze nie więcej, ale napisze to.

    W pewnym sensie masz szczęście. Jesteś, co widać z bloga, osobą dojrzałą i mniej więcej ogarniasz jak żyć, wiesz, co chcesz ze sobą zrobić. Mogłabym ci zazdrościć, ale aż tak niedojrzała nie jestem, więc tylko uznaję swoją odmienność od tego. Niestety, wyzwolona jestem tylko w sztuce (i dlatego najbardziej ją lubię) a w życiu potrzebuję opieki, jeżeli chcę jakoś przeżyć. Mam bardzo niską samoocenę, która jednak zmienia się diametralnie kiedy występuję publicznie - eh, wtedy to ja jestem król życia, ma się ten dar do gadania. Nie radzę sobie ze światem, nie ogarniam pieniędzy, odpowiedzialności, zasad. Nie liczę na nikogo ani na siebie. Waham się między skrajną pychą a pogardą do siebie samej. jedyne co mnie pociesza to ze jestem tego wszystkiego świadoma. To już jakieś zwycięstwo.
    Z cytatem się właściwie zgadzam i mam wrażenie, że jestem dobra ilustracją do niego. szkoda, ze dla tylu ludzi to martwe słowa. Tak bardzo chciałabym im uświadomić, wcisnąć jakoś do głów że to prawdziwe, że słowo nie znaczy - pusty rząd liter!

    OdpowiedzUsuń
  2. Post bardzo ciekawy dla mnie, bo z pewnością siebie miałem problemy przez większość mojego życia. Obecnie bardzo ją podbudowałem, ale wiadomo jak to jest - najdrobniejszy błąd może szybko moją pewność siebie zburzyć, więc ciągle jeszcze szukam ciekawych rzeczy na ten temat. Dzięki! Pozdrawiam!
    indywidualnyobserwator.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Pewność siebie jest bardzo ważna w życiu. Nieraz spotkałam się z sytuacją, kiedy osoby mniej doświadczone czy z mniejszą wiedzą dużo lepiej radziły sobie w pracy, niż osoby doskonale do niej przygotowane, ale niepewne. Więc głowa do góry, plecy prosto i do przodu. ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Z pewnością siebie miałam problem przez większość czasu w moim życiu. Byłam bardzo strachliwą, nieśmiałą osobą. Zgadzam się z tym,że duży wpływ ma towarzystwo. Jedni trafiają na to dobre, inni na złe. Ja niestety nie miałam wiele szczęścia. Nigdy nie byłam pewną siebie i nawet rodzina mi mówiła,że powinnam chodzić z zadartą głową do góry i być taka pewna siebie,że hej. Jednak nigdy jakoś taka nie byłam. Nawet nie wiem jak to się stało, ale od dłuższego czasu chciałam pokonać nieśmiałość i nagle...mi się to udało. Teraz z pewnościa siebie nie mam większych problemów.
    nowy adres bloga: http://idonttcare.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo mnie cieszy, że napisałaś ten tekst. Masa ludzi, szczególnie właśnie młodych ma problem z pewnością siebie... Nierzadko właśnie jest to spowodowane przez otoczenie, które lubi sobie pokrytykować i uprzykrzać życie innym, a jest to tym prostsze, że teraz można to robić w internecie anonimowo i bez konsekwencji...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a tutorial będzie, muszę tylko odpowiednią ksiązkę znaleźć :)

      Usuń
  6. Wspaniały post i bardzo dodający nadziei osobom które zmagają się z problemem nieakceptacji siebie i swojego wyglądu. Pewność siebie myślę, że jest to kluczowy element naszego życia, bo jak im bardziej jestesmy zamknięci, nieśmiali tym trudniej nam się odnaleźć w towarzystwie. Masz rację, lepiej być sobą niż udawać, albo jeszcze gorzej przyporządkowywać się do innych, żeby nas zaakceptowali. Najpierw musimy sami zaakceptować siebie.

    A co do listu, to dobry pomysł. To będzie również dla mnie ciekawe doświadzenie, bo zazwyczaj pisałam listy jako prace domowe na narzucony temat, a teraz będę mogła spróbować swych sił realnie tzn. pisząc do osoby, która nie tylko przeczyta, ale także na ten list odpowie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Chyba najbardziej każdy się boi społeczeństwa, co o nim będą myśleć, ale trzeba sobie pomyśleć jak Ty odbierasz siebie, bo jak jest się pewnym siebie to nic nie powinno nas zrazić. :)
    Masło maślane mi wyszło, ale nie umiem tak ładnie pisać jak Ty. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. najważniejsze jest zaakceptowanie siebie :) jeśli będziemy myśleć o sobie dobrze to inni też będą nas dobrze postrzegać :) miałam psychologię więc mogę się powymądrzać :P

    a jeśli chodzi o te skarpetki złuszczające to widziałam mega efekty u innych blogerek więc niektóre się faktycznie sprawdzają :) lubię testować takie różne dziwne rzeczy :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Pewność siebie to temat rzeka. Ale ja też mam świadomość, że WSZYSTKO Zaczyna się w naszych głowach i to od naszego nastawienia i tego, czy w pełni siebie akceptujemy zależy to, czy jesteśmy pewne siebie, czy nie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Fajnie się złożyło. że właśnie napisałam u siebie o pewności siebie :-) Ale z kompletnie innej strony, więc przeczytałam co napisałaś. Zgodzę się z tym, że należy patrzeć na siebie i nie porównywać się do lepszych po to tylko, by poniżyć siebie - to mija się z celem. A co do "gadania do siebie/lustra" mnóstwo razy o tym czytałam, ale nigdy nie zastosowałam. Wiem, że to głupie pytanie, ale masz tak, że w chwilach zwątpienia patrzysz na siebie w lustrze i rzeczywiście mówisz: "nie poddawaj się, dasz radę?". Mnie się wydaje, że to tylko filmowa zagrywka...

    OdpowiedzUsuń
  11. A ja się teraz "buduję" na nowo :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo dobrze, że zaczęłaś od tego, iż wszystko jest w naszej głowie i tam należy na początek wyrzucić błędne przekonania o sobie i o świecie :) Ludzie często o tym zapominają i swoją pewność siebie budują na opiniach innych. Wspaniale jest dopóki ludzie wokół nas chwalą, ale problem pojawia się, kiedy ktoś nas ni stąd ni zowąd skrytykuje - a prędzej czy później to się musi stać.

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo ładny post <3 Nie wiem co innego napisać, bo tak mi po prostu normalnie miło, po jego przeczytaniu. Zgadzam się z Tobą!

    OdpowiedzUsuń
  14. Wiesz co? Zawsze po przeczytaniu jakiegoś Twojego posta, nawet, jeżeli mam doła i jestem bardzo przygnębiona, tak jakoś ciepło robi mi się na sercu. To niesamowite, że przekazujesz czytelnikom tyle pozytywnej, cudownej energii, która aż napełnia chęcią do życia:D Serio, tyle w Twoich wpisach optymizmu, dojrzałości i radości, że aż... ach. Że aż brak mi słów:D A tematyka pewności siebie jest mi dosyć bliska, ponieważ przez wiele lat mi jej brakowało (czasem brakuje do tej pory). Kiedy byłam młodsza, nie wierzyłam w siebie i nie potrafiłam siebie zaakceptować. Teraz jest lepiej, ponieważ mam wspaniałych ludzi wokół siebie, zupełnie jak Ty- zgadzam się, że to dodaje pewności:) Nadal niestety brakuje mi dystansu do siebie, bardzo wszystko przeżywam i bywam nieśmiała (np.boję się podejść do kogoś obcego i się o coś zapytać- absurdalne, wiem. Znaczy, nie zawsze tak jest, ale bywają takie momenty i staram się nad tym panować).
    Zgadzam się, że trzeba być przede wszystkim sobą. Nie warto się zmieniać dla kogoś. W końcu nie wszystkie relacje są ,,na zawsze", a z samym sobą człowiek będzie przez całe życie. I warto po prostu postępować dobrze, być wobec siebie szczerym, realizować pasje i znajdować swoje mocne strony. Po prostu- żyć pięknie i cieszyć się tym życiem,bo to najwspanialszy dar:)
    Piękny cytat, bardzo mi się podoba. A co do tego o miłości z mojego posta- oczywiście, że możesz ,,odgapić":D
    Pozdrawiam ciepło!
    P.

    OdpowiedzUsuń
  15. Świetny post! ;) Czasami trzeba wyposażyć się w zdrowy egoizm - nie kryć się z uczuciami, zrobić w końcu coś dla siebie, nie podporządkowywać się schematom i pokochać siebie ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo przydatny wpis. Szczerze mówiąc, ja sama, jak do kogoś mówię, raczej na niego nie patrzę. Zerknę czasami, by zobaczyć reakcję lub sprawdzić czy słucha. Za to lubię patrzeć na ludzi, kiedy to oni mówią do mnie. :)
    Niebieskie Kiwi

    OdpowiedzUsuń

1 komentarz tutaj = 1 komentarz na Twoim blogu!
Dziękuję ♥

Create your space © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka