World War Z

Kiedy rozmawiałam z koleżanką o filmach, ona powiedziała mi, ze ten film to jakiś kicz. Niby horror o zombiakach, ale kto w dzisiejszych czasach boi się postaci, które w grach i większosci starych (niestrasznych) horrorów są na porządku dziennym?..

Opis filmu

Film zrealizowany na podstawie noweli Maxa Brooksa. Świat nigdy nie będzie taki jak dawniej – po 10 latach strasznej i wyniszczającej wojny ludzie nie są już na szczycie łańcucha pokarmowego... Ziemia jest opanowana przez potwory z piekła rodem.

Jak już wspominałam film opowiada o zombie, którzy roznoszą epidemię po całym świecie. Na ziemi już nie ma ratunku dla normalnych ludzi. Każdy zdrowy człowiek przyciąga do siebie zagładę. Ludzkosć musi się ewakuować a tylko do jednego człowieka należy zozwiązać zagadkę "CO TO JEST?" 

Jak się okazuje, natura potrafi zaskakiwać. Jej najlepszym atakiem i obroną są jej słabości. Wystarczy tylko znaleźć ten jeden, jedyny słaby punkt... 

Moim zdaniem

ohoho.. nie wiem od czego zacząć. Powiem szczerze, że zombie same w sobie straszne nie były. Bardziej przerażała mnie myśl, że one niszczą ludzkosć. Tego bałam się najbardziej. W kluczowych momentach autentycznie dostawałam palpitacji serca. Wzruszyła mnie także klęska i zagłada tych ludzi, oraz poświęcenie głównego bohatera. Jeżeli ja miałabym zostawić rodzinę aby stanąć twarzą w twarz z jakimś wybrykiem natury i znaleźć na to antidotum, to nie wiem czy bym się odważyła podjać to wyzwanie... 

O efektach specjalnych też nie można zapomnieć. Zdecydowanie były atutem tego filmu. Polecam wersje w 3D.!!!