Jak uwieść, rozkochać i zatrzymać przy sobie kobietę

   Panowie, tym razem coś dla Was. Z racji tego, że ostatni post z tej serii zdobył niemałe zainteresowanie, postanowiłam spojrzeć na temat z innej perspektywy. No bo, my kobiety wiemy, jak chciałybyśmy być traktowane, - najlepiej jak księżniczki, proste - co zwykle dla płci brzydszej stanowi nie lada wyzwanie. Lecę Wam z pomocą i objaśniam tajniki kobiecej mentalności. Enjoy!

Przede wszystkim znajdź dziewczynę - jak mówi stare polskie przysłowie 'tego kwiatu jest pół światu, a trzy czwarte *uja warte'. Wiesz o tym i często powtarzasz, ale i tak idziesz na łatwiznę. Bo gdzie można spotkać fajną dziunię, jak nie w klubie? Pomacha Ci tyłkiem przed nosem i już jest Twoja! Kilka drinków, taniec ocieraniec - laski to lubią, ale to zależy, czy Ty lubisz takie laski. Tak zwane jednorazówki. Zastanów się tylko na jak długo i czy w ogóle warto robić sobie nadzieję, albo nie. Zanim zaczniesz się zastanawiać, rozejrzyj się dokładnie i na szybkości policz ilu facetom zdążyła pomachać dupskiem w drodze do toalety.   

Przede wszystkim znajdź czas - kobieta to dosyć wymagające stworzenie. Potrzebuje bliskości, czułości i przede wszystkim Ciebie, więc zanim zaczniesz robić jej nadzieję, zastanów się, czy:
a) jesteś w stanie zagwarantować jej to wszystko
b) wyrosłeś już z niewinnych flirtów i na poważnie myślisz o związku 
c) wyobrażasz sobie ją w roli żony i matki Twoich dzieci? 
Jeśli na wszystkie powyższe odpowiedziałeś 'tak', nie wiem gdzieś Ty się uchował, ale zasługujesz na naprawdę super dziewczynę!


Wymagaj od niej - musi być piękna, seksowna, z dużym biustem. Obowiązkowo długie smukłe nogi i zawsze pomalowane paznokcie! Kobieta ma być piękna zawsze i wszędzie, w każdej sytuacji. Jest przecież Twoją wizytówką i w Twoim towarzystwie powinna powalać seksapilem. Niech koledzy zazdroszczą! Niech się ślinią na samą myśl o tym, jak wygląda nago w łóżku, najlepiej z makijażem, kiedy śpi...
  
Wymagaj od siebie - i tu nie chodzi o postawienie włosów na żelu przed każdą randką. Większość z nas nawet nie zwróci na to uwagi. Serio, wystarczy prysznic i czyste skarpetki. I zamiast picować się przed lusterkiem, przywlecz uśmiech na twarz! To naturalny kosmetyk. Doda Ci uroku i odwagi, a przede wszystkim poszerzy Twoje horyzonty. Słyszeliście o tym, że śmiech jest zaraźliwy, jak ziewanie? Więc jeśli przywitasz ją w ten sposób, odwdzięczy się tym samym! A cóż jest piękniejszego w dziewczynie jeśli nie szczere zadowolenie na Twój widok? Nie odpowiadajcie.

Wypróbuj ją od razu - jak można być z kimś, jeśli nie wiesz, czy w przyszłości dopasujecie się cieleśnie? Trzeba to sprawdzić. Jest na to pewien sposób. Zaproś ją do siebie, odpal romantyczny film, otwórz wino i czekoladki. Niech zaszumi jej w głowie. Szeptaj do ucha czułe słówka, niepostrzeżenie włóż rękę pod jej bluzkę, a tam... ups, wielkie nic. Czyżby to był koniec Waszej znajomości? 

Daj jej trochę czasu - dziewczyna w towarzystwie chłopaka, na którym jej zależy rzadko kiedy jest sobą. Potrafimy robić różne głupstwa, żeby zwrócić na siebie uwagę, zaimponować, przypodobać się Wam, albo z kolei nie robić nic, udawać ziemne i lodowate suki. Taka nasza przypadłość, ale ona mija po pewnym czasie. Wraz z upływem dni, zaczynamy się do Was przyzwyczajać. Poznajemy się nawzajem i to normalne. Obydwoje jesteście sztywni i nie do końca wiecie jak się zachowywać w swoim towarzystwie, ale jeśli dasz jej trochę luzu, wyjdzie na jaw jej prawdziwy charakter. I gwarantuję, że jeśli się w nim zakochasz to żaden celulit, czy nawet rozstępy nie będą Wam straszne!

Mów jej to, co chce usłyszeć - posłużę się przykładem kolegi. Pies na baby jak się patrzy. Podchodzi do koleżanek i każdej mówi co innego, ale żeby nie dostać po twarzy, zaprzestał cytowania typowych tekstów na podryw. Teraz najnormalniej w świecie wkupuje się w łaski każdej dziewczyny banalnym: "Ładnie Ci w niebieskim", "Boże, gdzie byłaś przez całe moje życie", "Ta szminka podkreśla twój uśmiech". I kurde, wiecie co... to działa! Wystarczy jeden taki tekst, a kobiece ego zaczyna się rumienić. Jest tylko jeden minus. Ten kolega nigdy nie miał dziewczyny. 

Powiedz, co czujesz - pewnie ciężko Wam będzie na pierwszej randce sypać komplementami, jak z worka, ale w gruncie rzeczy nie o to chodzi. Płeć piękna lubi kiedy jesteście dla nich zagadką, lubi te Wasze gierki, podchody, tajemnice. Tak naprawdę to nas dowartościowuje. Ale kiedy ten etap już minie i przyjdzie czas na uczuciowe szczerości, po prostu to powiedz. Kobiety też mają trudności z wyrażaniem myśli i uczuć. To typowe, że przy ukochanej osobie w głowie panuje pustka i plącze Ci się język. W takim wypadku wyłącz rozum, a włącz serce. Faceci są twardzi, ale to nie wstyd, przyznać się do miłości, podobnie jak nosić torebkę swojej dziewczyny (!)


Udawaj niedostępnego - nie odpowiadaj na smsy, odwołaj kilka randek z rzędu, nie miej dla niej czas, a międzyczasie pokazuj się z inną. Niech zatęskni. Niech zobaczy jakim dobrym towarem jesteś i niech oszaleje z zazdrości. Niech wie, że możesz mieć każdą. Powinna Ci pokazać jak jej na Tobie zależy. Nie możesz serca oddać za darmo. Twoje ego znacznie wzrośnie, kiedy zamieni się w lwicę i zacznie walczyć. Najpierw wydrapie oczy Twojej koleżance, później Tobie.

Bądź blisko -  kobieta jest jak kot. Lubi ciepło, rozpoznaje człowieka po charakterze i wie na czyich kolanach czuje się najlepiej. Dlatego bądź dla niej dobry już od samego początku. Jeśli ją kochasz i szanujesz. niech stanie się całym Twoim światem. Nic jej tak do Ciebie nie zbliży, jak pewność, że jest dla Ciebie najważniejsza. Jeśli ona będzie na pierwszym miejscu, wszystko inne będzie na swoim miejscu. Dawaj jej siebie, a ona stokroć się odwdzięczy. Bądź przy niej, a nie będzie potrzebowała nikogo innego.

Koledzy? Zapomnij! - wypad z kumplami na piwko? Mecz? Już nie. Masz dziewczynę, więc o niej nie zapominaj. Teraz nastała era miłości. Tylko jej potrzebujesz. Masz za nią chodzić krok w krok. Zakupy, kosmetyczka, ploteczki u koleżaneczki. Jesteś jej przyjacielem, powinieneś rozumieć kobiece potrzeby!

Żyj i pozwól żyć - osobiście jestem wyznawcą tej zasady. Są chwile, kiedy mam ochotę posiedzieć sama, pozachwycać się światem, czy pospacerować i porozmyślać w samotności. Czasami nie mam ochoty na niczyje towarzystwo i to jest normalne. Wypad na kawę, do kina, czy na kręgle bez obecności ukochanego też przeżyję. Ja mam swoich przyjaciół, on swoich i to jest fajne. Czasem wyskoczy sobie z nimi na kebsa, do pubu, albo skromną domówkę. Niezmiernie się cieszę kiedy mnie o tym informuje, ale jeśli nie, świat się nie wali. Kobiety pod tym względem potrzebują dużo więcej niezależności. Wtrącający się we wszystko facet nie jest dobry. My mamy swoje tajemnice, w które nie należy wtykać nosa. I musicie nam uwierzyć na słowo, że jeżeli Wam o czymś nie mówimy, nie jest to warte Waszej uwagi.


Potrzebujesz czasu na przemyślenia? - nie jesteś gotowy na związek? Lepiej od razu jej powiedz, że jest brzydka i nie chcesz z nią być. Zranisz ją, tak czy siak, więc po co owijać w bawełnę? Tu nie istnieje złoty środek. Podczas, kiedy Ty będziesz rozmyślać nad sensem miłości (i zapewne nie wymyślisz nic ciekawego), owa miłość może przejść Ci koło nosa.

Weź sprawy w swoje ręce - nic tak nie odstrasza dziewczyn, jak niezdecydowany mężczyzna. To nie znaczy, że masz narzucać swoje zdanie. Pamiętaj, że kiedyś w przyszłości będziesz głową rodziny, a kobieta będzie jej szyją. Będziesz musiał jej wysłuchać i podjąć najlepszą dla Was obojga decyzję, równocześnie biorąc za nią odpowiedzialność. Dlatego warto określić, po której stronie stoisz. Chcesz mieć dziewczynę, czy raczej boisz się, że Cię nie zechce? Człowieku, nie dowiesz się, dopóki nie zaryzykujesz.

Traktuj ją jak księżniczkę - od teraz ona będzie Twoją panią, a Ty nic nieznaczącym giermkiem na jej usługi. Masz spełniać wszystkie jej zachcianki, wyzbyć się wad, tylko jej poświęcać czas rozpieszczać, komplementować. Inaczej nigdy nie zyskasz miana 'chłopaka idealnego'.

Niech będzie Twoim przyjacielem - jest różnica między szacunkiem do kobiety, a byciem przysłowiowym 'pantoflem'. Niestety nie zrozumie tego chłopak, który owej nigdy nie miał. Jeżeli jednak wyrwiesz już jakąś loszkę, to zaprzyjaźnij się z nią. Nie ma lepszego sposobu na związek. Przyjaciele wiedzą o sobie wszystko, przyjaciele sobie ufają i zawsze mogą na siebie liczyć. Jeżeli na tym fundamencie zbudujecie dalsze relacje, nie będziecie się krępować w swoim towarzystwie. Nabierzecie dystansu do siebie! Uleci Twoje zdenerwowanie przed każdym spotkaniem i stres przed strzeleniem gafy, a jej nie będzie przeszkadzać, że jest rozczochrana, czy nieumalowana. Jeżeli ją pokochasz, będziesz chciał dla niej jak najlepiej i nawet z kupą na twarzy będzie dla Ciebie piękna.

27 komentarzy :

  1. Szczerze powiedziawszy to bardzo mądry i... praktyczny post! Wielu facetów nie ma zielonego pojęcia jak się zabrać za poderwanie loszki, drudzy robi to źle, a trzeci w sposób beznadziejny i raczej odstraszający. Miejmy nadzieję, że męska część Twoich czytelników weźmie sobie chociaż część tych rad do serca :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny poradnik:) Nigdy nie byłam w związku, ale właśnie tych cech na zielono bym szukała. Podoba mi się ta idea poradników na zasadzie kontrastów, znaczy zestawienie tego, czego nie należy, a co należy robić:)
    Patrząc na pary, które znam, to zdecydowanie uważam, że nie ma miłości bez przyjaźni, to chyba jednak podstawa:)
    Pozdrawiam ciepło!
    P.

    OdpowiedzUsuń
  3. Większość rzeczy w związku jest totalnie indywidualna i nie trzyma się żadnych schematów. Masz w wielu sprawach rację, ale myślę, że każdy pojmuje to inaczej. Jeżeli chłopak jest dobrym, znającym siebie człowiekiem to w związku też będzie dobry, tak myślę.

    OdpowiedzUsuń
  4. Wpis bardzo fajny, przyjemnie mi się czytało. Dużo rad jest dosyć logicznych, jak i w pewnym sensie uzasadnionych. Mi się nie przydadzą, bo mam już ten etap za sobą, ale myśle że jeżeli jakiś facet się tutaj trafi i przeczyta to będzie miał z tego pare korzyści :) /Mikołaj

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam nadzieję, że faceci wezmą sobie te rady do serca. I właściwie zgadzam się z prawie wszystkimi. My kobiety to dosyć wymagające stworzenia, dlatego lubimy ciepło i gdy nam poświęca się czas. Jednak napisałam, że prawie się zgadzam. Mam tu na myśli noszenie torebki za dziewczynę. Powiem szczerze, że tego nie lubię i gdy jakiś chłopak chce ciągle za mną łazić nosząc moją torebkę, w której mam jedynie klucze, portfel i komórkę. Co innego noszenie ciężkich zakupów, które jednak trochę ważą. Co do pozostałych kwesti to nie przepadam za no zdecydowaniem i gdy chłopak potrzebuje czasu na przemyślenia. Raz na takiego trafiłam. Po pewnym czasie mi powiedział, że się mu nie podobam, bo mam krótkie włosy. Serio? Mógł chociaż się postarać i coś lepszego wymyśleć. Ale przede wszystkim mógł w to w ogóle nie wchodzić. Poza tym nie lubię chłopaków, którzy są pantoflarzami. Niech sobie nimi będą, nie bronie, ale nie ze mną.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ps. Chyba będziesz musiała trochę poczekać na list. Wybacz, ale cena znaczków podrożała. Nie miałam o tym pojęcia, dlatego odesłali mi list z powrotem, więc zanim do Ciebie przyjdzie trochę czasu minie.

      Usuń
  6. bardzo fajne i przydatne, dobrze się czytało :)

    OdpowiedzUsuń
  7. O tak, wymagaj od siebie, a nie od niej! Bardzo mądry tekst powinnam podlinkować 3/4 znajomych płci męskiej...

    OdpowiedzUsuń
  8. O, to są naprawdę mega ciekawe i praktyczne porady! Myślę, że wielu facetów powinno je sobie wziąć do serca :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Zgadzam się z każdym napisanym tu słowem. Prawdą jest że dziewczyna często jest niezdecydowana, nie wie czego chce, ma różne zachcianki, ale chyba co do chłopaków, to się zgadzamy. Otwartość, usmiech, poczucie humoru, to jest co lubimy. Często chłopacy zachowują się z pod czerwonych napisów, nie wiedzą może, że dla większości z nas liczy się co innego. Myślę że jeżeli nie powiemy im tego w prost mogą sami się nie domyśleć :)
    buziaki skarbie :*

    OdpowiedzUsuń
  10. Podoba mi się Twój sposób wyrażania myśli i podejście do tematu :-) masz lekkie pióro i z przyjemnością czytało mi się Twój post :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Podoba mi się Twój sposób wyrażania myśli i podejście do tematu :-) masz lekkie pióro i z przyjemnością czytało mi się Twój post :-)

    OdpowiedzUsuń
  12. kobietę trzeba uwieść osobowością:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja to w sumie nie wiem jak mnie mój narzeczony uwiódł ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Tak zupełnie powarznie to ten post jest genialny! pokaże go mojemu przyszłemu chłopakowi i powiem ,że to naprawdę ważna lektura bo może właśnie po przeczytaniu całej tej prawdy nie popełni(popełnimy) tych samych błędów co w poprzednich związkach. Genialne kochana ty mnie zawsze tak zaskoczysz pozytywnie :3

    OdpowiedzUsuń
  15. Jestem ciekawa, ilu facetom zrobiło się głupio podczas czytania tego posta, bo wytknięte przez Ciebie błędy są nagminne! I do tego mega żałosne. :P Mam nadzieję, że wyedukowałaś kogoś swoim postem. :D

    OdpowiedzUsuń
  16. nie wiem, czy zgodzę się ze wszystkimi punktami, ale to dlatego, że mam już męża i te wszystkie rady porównuję do siebie, a że ja jestem niewymagająca, to część z nich bym zmieniła :D

    OdpowiedzUsuń
  17. koniecznie daj znać, jak napiszesz posta i podziel się linkiem do podsumowania! :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Gdybym była facetem to wierzę, że dzięki Twoim radom znalazłabym tą jedyną :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Czyli jak to zwykle bywa, odpadają wszelkie gierki i wychodzi na to że...kobieta też człowiek, który potrzebuje po prostu drugiego człowieka. I tyle starczy:D

    OdpowiedzUsuń
  20. Świetne porady,przy których naprawdę zatrzyma się dziewczynę lub jakąś w sobie rozkocha :)

    Pozdrawiam,Jabłuszkooo :)
    Mój blog-KLIK!

    OdpowiedzUsuń
  21. Myślę, że to powinno też działać i w drugą stronę :)

    OdpowiedzUsuń
  22. świetny post napisany z dwóch perspektyw, rzadko można spotkać się z tak fajnym podejsciem do tematu :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Ciekawy tekst. Mam nadzieję, że dotrze do grupy docelowej. ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Poradnik niezły, ale jeden punkt otworzył mi oczy szeroko ze zdziwienia:

    Wymagaj od niej - musi być piękna, seksowna, z dużym biustem. Obowiązkowo długie smukłe nogi i zawsze pomalowane paznokcie! Kobieta ma być piękna zawsze i wszędzie, w każdej sytuacji. Jest przecież Twoją wizytówką i w Twoim towarzystwie powinna powalać seksapilem. Niech koledzy zazdroszczą! Niech się ślinią na samą myśl o tym, jak wygląda nago w łóżku, najlepiej z makijażem, kiedy śpi...

    Serio? Nie wszystkie kobiety lubią malować paznokcie, nie wszystkie mają duży biust... Ale to przecież nie świadczy o seksapilu. Można być grubym i mieć więcej seksapilu niż wylaszczony chudzielec... Moim zdaniem ta porada rodem z jakiegoś głupawego poradnika.

    OdpowiedzUsuń
  25. Nie wszyscy mężczyźni są tacy jak opisujesz, spokojnie można spotkać miłych, sympatycznych, patrzących na inteligencje dziewczyny oraz kochających ich wady. Oczywiście to nie jest łatwe, wszystko zależy od tego gdzie szukamy. Zachodnia kultura oraz telewizja niszczą prawidłowy pogląd na świat młodych chłopów, którzy stając się dorosłymi mężczyznami nie mają pojęcia jak powinni zachowywać się i co wymagać odnośnie kobiet przy ich "wyborze".

    OdpowiedzUsuń

1 komentarz tutaj = 1 komentarz na Twoim blogu!
Dziękuję ♥

Create your space © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka