Gdy zobaczyłam to niewyraźne, szare i rozmyte zdjęcie, na którym tkwiła ta uśmiechnięta gęba, wydawało mi się piękne, śliczne, cudowne, pozytywne, radosne, nieziemskie!
Miałam tylko jedno w głowie...
Mimo, iż był to monitor, chciałam powiesić je sobie nad łóżkiem.
TA twarz byłaby ze mną, gdy zasypiam i budziłaby mnie co rano.
Ale był jeden problem.
Obok Ciebie tkwiła ta parszywie uśmiechająca się dziewczyna.
Długowłosa piękność, której nie znam, ze zbyt długimi nogami, o pełnym biuście wtulała się w Ciebie ze szczerym zadowoleniem.
Zadowolona z siebie.
Ale dziewczyna ma szczęście.
"Z kuzynką" - głosił napis pod zdjęciem.
`M.P. & S.O.
Super zdjęcie !!!
OdpowiedzUsuńFajny tekst :]
OdpowiedzUsuńZdjęcie mega!
Zapraszam do mnie:*
dowciapna.blogspot.com
ta historia w notce prawdziwa?
OdpowiedzUsuńahhh! rozumiem!
OdpowiedzUsuńja tutaj usycham w tej Norwegii bez jednego Pana :(
Fajny post . ^^
OdpowiedzUsuńObserwuję i licze na rewanż: my-colours-world.blogspot.com
OdpowiedzUsuńmhmm... tzn niby zerwaliśmy, ale to dlatego bo żyliśmy na odległość i jedyne wizyty to wakacyjne... :/
OdpowiedzUsuńobserwuję i liczę na rewanż . :)
OdpowiedzUsuńciekawy blog:)
OdpowiedzUsuńZapraszam do wzięcia udziału w rozdaniu, które dziś ruszyło na moim blogu:) Do wygrania zegarek na łańcuszku:)
dzastalandia.blogspot.com
kurcze lubię to w jaki sposób piszesz :) a zdjęcie genialne! znalezione gdzieś czy własne? ;)
OdpowiedzUsuńheh, szczere :)
OdpowiedzUsuńFajny blog;)
OdpowiedzUsuńObserwujemy?:)
http://nacpanaksiezniczka.blogspot.com/