Do szkoły Merston High w mieście Salem w stanie Oregon trafiają dwie nowe uczennice. Melody Carver przybywa z Beverly Hills, by po operacji plastycznej zacząć tu nowe życie – bez astmy i bez garbatego nosa. Frankie Stein, stworzona piętnaście dni wcześniej przez ojca-potwora, opuszcza jego tajne laboratorium, by wziąć szturmem szkołę, zdobyć zainteresowanie chłopców i podbić galerie handlowe. W tej kolejności. Nie wie, że by przetrwać w szkole, w normalnym świecie, powinna ukrywać swoją przerażającą odmienność. Dziewczyny poznają się bliżej, jednak czy Frankie może powierzyć swój największy sekret Melody - przedstawicielce „normalsów”? I czy to możliwe, że nie jest w tej szkole jedynym potworem?
Moja opinia: Powiem tak, że pierwsza część "Upiorna Szkoła" to tylko wprowadzenie do reszty opowiadania. Tak naprawdę dziewczyny poznają się dopiero pod koniec książki i wcale się tak dobrze nie znają. Jednak nie łączy je tylko "nienormalność" ale także miłość do jednego chłopaka o dwóch twarzach.
fajna : >
OdpowiedzUsuńmoże być fajne :D
OdpowiedzUsuńMoże być ciekawe, nie czytałam, ale właśnie zastanawiam się nad jakąś książką, bo chcę za święta dostać ^^
OdpowiedzUsuńZapraszam na nową notkę, liczę na komentarz. <3
http://best-frieend.blogspot.com/
kurczę, zaintrygowała mnie ta książka :D ale pewnie w mojej bibliotece i tak jej nie będzie... :/
OdpowiedzUsuńmoże się okazać bardzo fajna... :D
OdpowiedzUsuńchyba za stara jestem na tą książkę :)
OdpowiedzUsuńhm, nie przepadam za takimi książkami ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam wszelkie wypieki, chociaż niekoniecznie mi wychodzą. Ale jeść lubię. :D A co do babeczek, to kiedyś z chłopakiem zrobiłam czekoladowe, i pomalowaliśmy je lukrowymi pisakami. Były świetne! :D
OdpowiedzUsuńmoja siostrzenica uwielbia te lalki.;D
OdpowiedzUsuńheh lalkami się już nie bawię, ale książka i piosenka Ewy Farny są świetne :P
Usuńwole inny typ ;)
OdpowiedzUsuńco do tła - tak pozwalam zgapić. :P
OdpowiedzUsuńNie czytałam tej książki xd
OdpowiedzUsuńJa też nie ;p
Usuńu mnie na wiligii nie było chyba dwóch osób, w tym jedna chora, a druga... nie integruje się w sumie z nami wcale.
OdpowiedzUsuńchyba skuszę się do przeczytania ;d
Raczej nie przeczytam, gdy pojawiło się słowo ,,miłość" już wiedziałam, że to nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńNo cóż ^^ sprawa gustu :P
Usuńhaha, nie mogłam tego normalnie przeczytać, musiałam zaśpiewać w głowie
OdpowiedzUsuńMonster monster high :D
UsuńWłaśnie kupiłam lalkę bratanicy...:))))
OdpowiedzUsuń"Monster, monster high, monster high ... " :D xD
OdpowiedzUsuń