Wiosna, wiosna, wiosna ach to ty! :) Czyż nie cudownie jest wstać o 6 rano wraz ze słońcem, ubrać ulubione sprane jeansy, luźny t-shirt, bluzę i trampki, zjeść pyszne śniadanko, wypucować szkliwo, założyć przeciwsłoneczne okulary i wyjść na zimniutkie, ale ocieplające się powietrze? Po prostu idealny scenariusz na udany poranek :) Następnie w autobusie spotkać przyjaciół, pogadać, pośmiać przez całą dwudziestominutową drogę drogę do szkoły, albo po prostu przymknąć powieki i wsłuchać się w muzykę płynącą z słuchawek. Bez pośpiechu wybiec z autobusu i przywitać się z setką innych znajomych, odwzajemnić uśmiechy i odpowiadać na pytania "co słychać?", "jak leci?". Ruszyć przed siebie w kierunku szkoły. Iść samotnie dłuższą drogą przez park, lub śpieszyć się razem z innymi. Szarpnąć gwałtownie olbrzymie drzwi budynku i przygotować się na kolejne powitania. "Hej", "cześć", "siema", "dzień dobry" :) Odczytać esemesa "Hej kochanie, jak się spało? :)" i z uśmiechem na twarzy zacząć lekcje. Kreatywnie przeżyć szkolny dzień i w równie dobrym humorze skończyć zajęcia. Znów popchnąć ciężkie drzwi i po ostatnim dzwonku wyjść na świeże powietrze. Razem ze znajomymi szwędać się po mieście, czekając na autobus i doceniać, że od czasu do czasu chce im się odprowadzić mnie na przystanek. I znowu dwudziestominutowa droga powrotna, czasem spędzona ze słuchawkami, czasem przegadana. Wpaść z impetem do domu, z bojowym okrzykiem "co na obiad?" Czy życie nie jest piękne? :)))
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
Wyczynem jest wstać o 6 rano, bo mi jest ciężko :)
OdpowiedzUsuńPogoda za oknem świetna! ♥
U mnie o 6 rano łóżko ma jakieś magiczne przyciąganie i nie chce mnie puścić :)
OdpowiedzUsuńNo nie wiem czy wstanie o 6 jest takie cudowne. XD Zwłaszcza w moim pokoju, w którym nie ma nigdy słońca. ^^ Czemu akurat mój pokój jest z tej strony bez słońca, lepiej by mi się wstawało ze słońce, ale cóż poradzić. :P
OdpowiedzUsuńJa wstaję co najmniej o 9 codziennie chyba że idę do szkoły. :D I tak racja czas ucieka przez palce strasznie a szczególnie jak kogoś się tak nie widzi przez długi czas.. To nim się nie obejrzysz minie miesiąc. :P Ale tak cieszmy się z małych rzeczy, bo w przyszłości mogą one być naprawdę wielkie. ^^
OdpowiedzUsuńhttp://dorota-nevergiveup.blogspot.com/
Życie jest piękne ^^ a ja się mam jeszcze lepiej bo wstaję o 7 :D
OdpowiedzUsuńco do twojego komentarza u mnie to praca w sklepie w niedziele wcale nie jest taka zla
OdpowiedzUsuńsama przez ponad półtora roku pracowałam w Tesco i właśnie najbardziej lubiłam niedzielną zmianę, bo rzadko kiedy był w pracy menago, kierownictwa też jak na lekarstwo więc można było na spokojnie, bez ciśnienia nadrobić zaległości
poza tym ruch przy niedzieli zaczyna się tak po 10 więc z rana jest spokój
a co do pogody to jest pieknie
OdpowiedzUsuńsloneczko nas rozpieszcza az chce sie zyc
mi sie chyba nigdy nie bedzie wstawalo dobrze xD
OdpowiedzUsuńHah ja to czasem mam tylko 30 min by wstać, ogarnąć się i znaleźć się w szkole na 8, nienawidzę wstawać :D
OdpowiedzUsuńO tak cudowny scenariusz dnia, życie jest cudowne :)
OdpowiedzUsuńWstawanie wcześnie ma swoje plusy, jeszcze jak witają nas promienie sloneczne to juz totalnie odlot.
Zdecydowanie, takie poranki są piękne! :)
OdpowiedzUsuń