Siedząc samotnie na parapecie, podniosła głowę
Spojrzała wprost na zachodzące słońce, które raziło jej źrenice
Od dłuższego czasu czekała na wiadomość, która uparcie nie nadchodziła
W tle leciała jej ulubiona piosenka piosenka
Nie myślała o niczym
Nie wsłuchiwała się w tekst utworu
Dała się ponieść fantazji
Zatęskniła
Spojrzała w swoje odbicie w szybie...
... i zatęskniła mocniej.
Nie za kimś, nie za czymś
Po prostu tęskniła
Jej serce biło jak szalone
Czuła się uwięziona a pragnęła wolności
Czuła pustkę i bezradność
Chciała przenieść się do przeszłości i pozostać w niej na zawsze
Wiedziała, że to co dobre już minęło..
Ale nieświadoma była, że najlepsze jeszcze przed nią
piekne
OdpowiedzUsuńNiesamowite refleksje *-*
OdpowiedzUsuńPs: Jak tam poczta dostarczyla mój list dla Ciebie ? ;*
Tak! Już wysłałam odpowiedź :*
UsuńSuper, dzisiaj wlasnie dostalam ;)
UsuńCiekawie napisane. Też czasem chce uciec do przeszłości i wniej pozostać.
OdpowiedzUsuńpoza tym przepraszam,że tak późno odpisuję. Zaskoczyłaś mnie z propozycją tradycyjnej korespondencji. Ale w każdym razie tak, jestem zainteresowana
ładnie napisane.
OdpowiedzUsuńPowtarza Ci się słowo "piosenka" wiele razy, więc warto to zmienić :)
OdpowiedzUsuńJa bym to zmienił tak:
*W tle leciała jej ulubiona piosenka
Nie myślała o niczym
Nie wsłuchiwała się w tekst utworu
Ale ogólnie bardzo fajnie :D
masz rację :) dzięki za sugestię ;))
UsuńŁadnie napisane :)
OdpowiedzUsuńciekawe
OdpowiedzUsuńPrzeszłość kusi, fakt, ale chyba jeszcze bardziej to co dopiero ma nadejść :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne !
OdpowiedzUsuńhttp://dorota-nevergiveup.blogspot.com/