Nie będę owijać w bawełnę, chodzi o współpracę. Napisałam do kilku firm a tu odpowiedź taka, że muszę mieć ponad 10 000 wejść miesięczne! How? Tylko dzięki wam może mi się to udać! Wiem, że gdybym zmieniła charakter bloga na modowy, czy kosmetyczny byłoby mi łatwiej osiągnąć tą popularność, ale problem w tym, że ja nie chcę tego robić! Nie chcę się sprzedawać, że tak to nazwę. Zależy mi tylko na wejściach... czasami komentarzach. Co to dla was :) Nawet nie musicie czytać tego co piszę, bo piszę dla siebie. Pomożecie? Na początek pasowałoby zwiększyć liczbę z 65 wejść dziennie do około 300. Liczby kolosalne, ale takie wymagania :3 Będę wdzięczna bardzo, a do tego postaram się to jakoś wynagrodzić :))
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
Jeju, masz super bloga, super, że nie chcesz robić nic wbrew sobie. Tylko wiesz, takie "wymuszanie" wejść trochę razi :/ Jeśli nadal będziesz robić to co kochasz napewno nie będą potrzebne Ci takie post ^^
OdpowiedzUsuńPowodzenia :)
No to mają wymagania, mam nadzieję że uda Ci się zebrac tyle wyswietleń miesięcznie ;*
OdpowiedzUsuńPowodzenia !
nie wiem czemu bardzo trudno mi się u Ciebie komentuje, za każdym razem jak piszę komentarz to mi strona tak jakby przeskakuje i wymazuje wszystko co piszę ;/ wczoraj też tak miałam
OdpowiedzUsuńcałe szczęście niektóre firmy nie mają takich wymagań :) powodzenia! :)
Postaram się to szybko naprawić :3 które firmy mają lżejsze wymagania?
Usuńtrzeci raz to piszę, nie wiem co się dzieje :) Ja współpracowałam z DressLily, Firmoo i Born Pretty Store. Oni nie wymagali ode mnie żadnych kliknięć. Wysłali mi rzecz, którą sama sobie wybrałam i musiałam ją pokazać na blogu :) Sami do mnie napisali ale myślę, że możesz spróbować :)
UsuńDziękuję! Już się biorę za naprawę :)
UsuńHmm.. Wydaje mi się, że nie powinnaś pisać czegoś takiego jak "nawet nie musicie czytać tego co piszę, bo i tak piszę dla siebie". Zdecydowanie to nie zachęca do czegokolwiek a wręcz odstrasza.. Równoznaczne z Twoimi słowami jest "nie piszę dla was, piszę dla siebie, nikogo nie potrzebuję... ale możecie wchodzić?"...
OdpowiedzUsuńMoże i masz ziarenko racji, ale ja zdecydowanie to co tu robię i piszę, robię dla siebie. Traktuję to jako forma pamiętnika i nie liczy się ilość komentarzy, a jeżeli ktoś tu zagląda, czyta i komentuje to bardzooo, ale to bardzooo mnie to cieszy! Może i faktycznie napisałam to za bardzo wprost... Po prostu nie chciałam obijać w bawełnę a już na pewno nie miałam na celu zniechęcić kogokolwiek do mojego bloga :)
UsuńUśmiałam się niemal do łez z tego co napisałaś ;p Nie chcesz się sprzedawać, ale sztucznie nabijać sobie puste, nic nie znaczące wyświetlenia- świetny pomysł, gratuluję! ;p
Usuńtrzymam kciuki;)
OdpowiedzUsuńJa mam zasadę, że sama nie piszę do firm o współprace, wolę jak oni do mnie piszą. :P
OdpowiedzUsuńAle powodzenia. :)
Dziękuję, przydaje się wsparcie :)
UsuńŻycze powodzenia. Bądz sobą :)
OdpowiedzUsuń¦ olusiek-blog.blogspot.com
Jej, jakie wymagania ;)
OdpowiedzUsuńOczywiście, pomożemy :D