Mimo, że moje ferie zakończyły się już tydzień temu mam z nich wiele wspomnień. Były to chyba jedne z bardziej aktywnych dwóch tygodni wolnego. Dużo się działo! Dzięki wyjazdowi do Odporyszowa z Siemachą Spot Rzeszów spędziłam je z dala od domu w świetnym towarzystwie. Ten czas na pewno nie został przeze mnie zmarnowany :)
Było nas dwadzieścioro + trzech wychowawców, którzy niewiele się od nas różnili. Pomysłów na spędzenie wolnego czasu było mnóstwo, a uśmiechów na twarzach jeszcze więcej! Już dawno się tyle nie śmiałam :)
Podczas wyjazdu Siemacha prowadziła program wychowawczy, przypominając nam obowiązujące wokół nas zasady. Przez pięć dni działaliśmy w grupach, śmiejąc się, współpracując, tworząc, niszcząc, główkując, a co najważniejsze - bawiąc się w najlepsze :)
Nie pozwolono nam się nudzić! Już pierwszego dnia zorganizowano nam wiele atrakcji. W ciągu tygodnia zaliczyliśmy Tarnów, lodowisko, pizzerię, muzeum o tematyce rumuńskiej, dwa razy odwiedziliśmy miejscowy basen i siłownię. Nie mogło nas również zabraknąć w tamtejszej odporyszowskiej Siemasze! Mali gospodarze miło nas przyjęli :)
Lepiej tak spędzać ferie niż przesiedzieć na Facebooku nic nie robiąc. Studenci już nie mają ferii, więc ciesz się nimi póki możesz :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie, że dobrze spędziłaś ferie :) Ja swoje niestety miałam w większości w łóżku z bólem gardła.
OdpowiedzUsuńAktywne ferie są najlepsze :) Nie ma co zamulać przed kompem!
OdpowiedzUsuńNie ma to jak aktywnie spędzone ferie! :)
OdpowiedzUsuńto widzę, że miałaś aktywne i ciekawe ferie, super! :)
OdpowiedzUsuńja mam sporo książek, ale czytam ich tyle, że i tak ciągle siedzę w bibliotece :D
czy ja wiem, czy to tak dużo, 2 tygodnie z małym haczykiem, ale to tylko dlatego, że nie mam egzaminów w tym roku :)
Ja zaczęłam tydzień temu ferie, a widzę ze Ty spędzałaś je bardzo aktywnie ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam :
unnormall.blogspot.com
Proszę o klikanie w baner Sheinside, będę bardzo wdzięczna i szczęśliwa! :D
Łał, mega fajnie! :) Ja nigdy nie jeździłam na grupowe wyjazdy albo coś w tym stylu, zawsze wolałam towarzystwo rodziny lub najbliższych przyjaciół :)
OdpowiedzUsuńjestem dorywczo opiekunem kolonijnym, uwielbiam obozy, mimo, że to na mnie ciąży największa odpowiedzialność. Nie ważne, zabawa zawsze jest udana
OdpowiedzUsuńale pozytywnie :)
OdpowiedzUsuńWidać, że świetnie spędziłaś czas. Ja na szczęście mam jeszcze ferie :)
OdpowiedzUsuńTo widzę, że na prawdę fajnie spędziłaś wolny czas :) Z takich wyjazdów zawsze ma się świetne wspomnienia, aż zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńMoje ferie to relaks 100%, z dala od laptopa, spacerki, pisanie, książeczka, czasami jakiś serial :) W sumie zazdroszczę takiego wyjazdu, sama chętnie bym gdzieś pojechała :)
OdpowiedzUsuńAch jak ja uwielbiam takie wyjazdy zorganizowane. Takie aktywne ferie są najlepsze, przynajmniej jest co wspominać. Poza tym bardzo rzadko się zdarza,że jakiś wyjazd tego typu jest nieudany. Tak, więc fajnie,że spędziłaś dobrze czas!
OdpowiedzUsuńAktywne ferie zawsze spoko :) Przynajmniej będzie co wspominać:))
OdpowiedzUsuńWyglądają przyjemnie i aktywnie :)
OdpowiedzUsuńsuper post :) zapraszam do mnie :) http://szalonaablondynka.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńO to super spędziłaś swoje ferie zimowe, z tego co piszesz to dużo się działo.
OdpowiedzUsuńCudowne zdjęcia, bardzo aktywnie spędziliście czas i w przyjemnym towarzystwie.
Cieszę się bardzo, że jesteś zadowolona ;*
Zdecydowanie, miałaś udany wyjazd:)
OdpowiedzUsuń