Jakże wspaniali są ludzie, którzy nas otaczają. Każdy jest inny, czymś się wyróżnia, ma inne pasje i zainteresowania. Innej muzyki słucha, inaczej się ubiera i zachowuje. Jeden tańczy, drugi gra na basie, a trzeci tylko w gry komputerowe. Ten ciągle je banany, ten uzależniony jest od kawy, a temu noga podryguje kiedy się denerwuje. Ta ma problemy z chłopakiem, tamta korepetycje i odwieczne problemy ze zdrowiem. Ona uwielbia niemiecki, a tamta biegle mówi po hiszpańsku. Można by tak opisywać ich bez końca. Są genialni w tym co robią, tym co lubią i że nie wstydzą się być sobą. Są fantastyczni, bo swoim życiem dzielą się z innymi.
Nie wszyscy są optymistami, niektórzy preferują czarny humor. Czasami mnie denerwują, czasami się kłócimy, ale częściej przekomarzamy się dla zabawy. Oni dają mi coś od siebie, ale i ja nie pozostaję dłużna. Tak powstaje relacja, która zależnie od nas może przetrwać wszystko.
Jakiś czas temu spostrzegłam, że osoby, które mnie otaczają, są tymi które ja sama sobie wybrałam. Nie ma w tym żadnego przypadku. Zbudowałam relacje z osobami, które przeszły ostrą selekcję. Już nie każdemu potrafię zaufać, teraz staram się rozpoznawać, co komu mogę powiedzieć, bo tylko nieliczni przyjaciele mają prawo wiedzieć więcej.
Zaczęłam doceniać jednych i drugich. Nie ważne jaki kto jest, ja też nie jestem idealna i nawet nie staram się być. Również od nich tego nie wymagam. Nie chcę by mówili mi o swoich tajemnicach, nie interesują mnie ich demony przeszłości, ale lubię razem z nimi łapać chwilę, marnować czas. Wspaniałe jest to, że widzimy się codziennie, a tematy do rozmów się nie kończą. Wręcz przeciwnie, jest ich coraz więcej! Wspaniałe jest to, że mogę im powiedzieć wszystko, cokolwiek zechcę, a oni zrozumieją, uśmiechną się i nie bedą pytać o więcej. Wspaniałe jest to, że wiemy o sobie już bardzo dużo, a wciąż się poznajemy. Wspaniałe jest to, że możemy na sobie polegać, bo o cokolwiek bym ich nie poprosiła nigdy mnie nie zawiedli. Wspaniałe jest to, że codziennie dają mi dużą dawkę energii i siły, a także powody do uśniechu. Dają mi również swój szacunek i zaufanie i już nie raz i nie dwa się o tym przekonałam, kiedy stanęli za mną murem.
Bo czasami ten kto stoi najbliżej mnie podstawi mi nogę, a Wy potraficie podać mi rękę bym mogła wstać.
Panuje w śród ludzi ogólnie przyjęta teza, że ludzi docenia się dopiero wtedy, kiedy odchodzą. Nie powiem, coś w tym jest, ale od każdej reguły są wyjątki. No bo nikt nam nie zabroni doceniać obecności tych obok, często robimy to nawet nie zdając sobie z tego sprawy. Jednak wdzięczność za to, że są nie nalezy do zadań najprostszych. Zwykle uważamy, że taka jest kolej rzeczy, że to jest ich miejsce i oni muszą tu być. Prawda jest jednak taka, że nie możemy za nich decydować, mówić im gdzie i jak mają żyć. Możemy za to sprawiać, że nie będą chcieli nas opuścić, że ich życiowym celem będzie towarzyszenie nam na co dzień.
Tak ogólnie można opisać międzyludzkie relacje. Film "Pokój Marvina" opowiada właśnie historię pewnej rodziny. Dwie siostry to dwie skrajności. Jedna spokojna, opiekuńcza, zatroskana o najbliższych. Druga porywcza, wybuchowa, poznająca granice własnych możliwości. Dwa żywioły - ogień i woda - Bessie i Lee. Bessie nigdy nie założyła rodziny gdyż od zawsze opiekowała się obłożnie chorym ojcem. Pewnego dnia dowiaduje się, że ma białaczkę. Jedynym dla niej ratunkiem jest przeszczep szpiku kości, dlatego też zwraca się do dawno niewidzianej Lee. Siostry nie widziały się ponad 20 lat. W tym czasie wiele się wydarzyło. Lee jest matką dwóch chłopców, z czego jeden Hank zaczyna chodzić własnymi drogami. Wydawać by się mogło, że nikt nie panuje nad sytuacją w rodzinie, ale w tym momencie Bessie wkracza do akcji. Pokazuje Hankowi inny świat, uświadamia mu, że niczego nie musi udawać, że szczerość wobec siebie da mu szczęście. Lee natomiast uczy się od Siostry pokory i miłości do tego, czego pokochać nigdy nie chciała.
Film nie kończy się ani happy andem, ani też nie zasmuca. Nie dowiadujemy się także co stanie się z ojcem Marvinem i chorą na białaczkę Bessie, ale z ostatniej sceny wnioskować można, że rodzina zostanie w komplecie. To właśnie sedno tej historii, jakże pięknej i wzruszającej. Morał z niego taki, że miłość i troska o najbliższych powinna być na porządku dziennym, a jakże trudno nam na co dzień ją okazywać... Nie zabrakło wątku komicznego, ośmiać się idzie co niemiara! Emocje odnaleźć można w każdej scenie. Zdecydowanie jest to film inny niż wszystkie. Skłania do popatrzenia na swoją rodzinę z perspektywy czasu i zastanowienie się czy wszystko jest w porządku? Czy coś trzeba zmienić?
No OK... Nie piszę komentarza aby dostać go z powrotem, żeby nie było ;)
OdpowiedzUsuńBo ludzi jest miliardy, a tych głębokich emocji jedynie garstka. Potrafią one łączyć i dzielić, na tym ten świat polega.
W ludzkiej różnorodności kryje się nasza niezwykłość i to jest niesamowite :) Każdy człowiek jest skarbnicą wiedzy i od każdego możemy otrzymać coś, co nauczy nas czegoś nowego :)
OdpowiedzUsuńhttp://dziennik-miedzymiastowy.blogspot.com/
musze koniecznie zobaczyc ten film!! :)
OdpowiedzUsuńBo świat nie jest tylko biały i czarny - zawiera całą paletę odcieni szarości :)
OdpowiedzUsuńja zawsze dużo wymagałam od innych, a mało od siebie, ale stwierdziłam,że czas to zmienić:) Co do fimu widziałam go, ale że nie oglądałam sama tylko leciał w tle, nie skupiłam się. Dobrze,że mi o nim przypomniałam, chętnie wróce do niego:
OdpowiedzUsuńZgadzam się z selkcją przyjaciół, która sama też zrobiłam kiedy zrozumiałam, że są osoby które tylko udają, że chcą nam pomóc i przy najbliższej okazji wbijają szpile. Smutne to ale prawdziwe :<
OdpowiedzUsuńkażdy jest wyjątkowy na swój sposób :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie to jest niesamowite, choćbyś nie wiem co robił, nigdy nie znajdziesz dwóch takich samych osób na świecie... Też sobie niezwykle starannie dobieram ludzi którzy mnie otaczają, ale tak się czasem zastanawiam czy w ogóle mam taką osobę z którą mogłabym szczerze pogadać.. Film bardzo mnie zaciekawił, będę musiała w wolnej chwili obejrzeć ;)
OdpowiedzUsuńpusta-szklanka.blogspot.com
Zaciekawił mnie ten film, muszę obejrzeć ;)
OdpowiedzUsuńhttp://xblueberrysfashionx.blogspot.com
nie oglądałem nigdy tego filmu
OdpowiedzUsuńJeśli możesz to poklikaj w nazwy poszczególnych kateegorii np. "płaszcze" na moim blogu!
www.panmalofel.com/2015/03/must-have-spring-summer-2015.html
polecam film
OdpowiedzUsuńwspólna obs ? zacznij i daj znac http://paperlifex33.blogspot.com/
Wymagam od innych tyle, ile sama mogę im dać. Filmu nie widziałam. :)
OdpowiedzUsuń"Przeszły ostrą selekcję" - genialnie to brzmi :D Ale życie weryfikuje przyjaźnie i prawda jest taka, że do takiej "selekcji" jesteśmy zmuszeni. Nie warto otaczać się osobami, którym nie można zaufać...
OdpowiedzUsuńPatrzę na tytuł i myślę "będzie coś o Mickiewiczu" :D
OdpowiedzUsuńRóżnorodność wśród ludzi jest cudowna :) Niestety czasami zdarza mi się z tego powodu denerwować
ten tytuł mi zawsze kojarzy się z cyklem mego kochanego poety Adasia:) bez tego serca nie będziemy mieli dobrych relacji z ludźmi nigdy..
OdpowiedzUsuńZawsze należy otaczać się ludźmi. Człowiek z natury nie lubi być sam, lubi przebywać w stadzie. Dobrze, jak tostado jest zgrane :)
OdpowiedzUsuńOgólnie docenia się wszystko dopiero bardzo jak się już tego nie posiada :)
OdpowiedzUsuńteż tak mam, moje grono znajomych (przynajmniej tych bliskich) jest raczej wąskie, ale za to są to osoby, które sama wybrałam i które mi odpowiadają pod każdym względem :)
OdpowiedzUsuńja się zgłosiłam, bo na fb wydawnictwa pojawiła się informacja, że poszukują :)
Ludzie sa potrzebni w naszym życiu. I to bardzo ale tu masz racje. To w jakim gronie będziesz sie obracać zalezu wyłącznie od Ciebie bo to Ty sama o tym decydujesz czy to będzie mrocznu goth, czy różowa barbi, albo zupełny przeciętniak ;)
OdpowiedzUsuńDlatego każdy człowiek jest niepowtarzalny,bo ma w sobie cechę,która nie występuje u innych. Swoja droga zaczęłam sie zastanawiać jak to jest z tymi ludźmi,bo słyszałam takie opinie,że na ogól trafiają sie sami i takie,że to my sobie ich wybieramy. Teraz chyba opowiedziałabym się za drugim spostrzeżeniem. Prawda jest taka,że nie zawsze sie z każdym dogadamy, dlatego może nawet podświadomie,ale robimy taką selekcje. Wygląda na to,że trafiłaś w życiu na naprawdę fajnych ludzi, z którymi świetnie spędzasz czas.
OdpowiedzUsuńTak,właśnie dzisiaj doszedł list.
ja Evansa przeczytałam chyba wszystkie, wliczając najnowszą, dlatego nie brałam jego książek już, bo bez sensu :)
OdpowiedzUsuńteż bym poszła na rower!