Coraz bardziej czuć jesień... Dni już nie są takie upalne. Coraz częściej wieje wiatr, który niesie za sobą chmury, zasłaniające słońce. Noce stają się mroźne.
Przepis ten powinnam podać wam już wcześniej, ale zwlekałam, bo za każdym razem kiedy robiłam te ciasteczka zapominałam pstrykać foty. Teraz owocowy sezon się już kończy, ale bądźcie dobrej myśli, bowiem jesienne jabłka są najlepsze do tych ciasteczek!
Składniki:
- pół kilo mąki
- kostka masła
- 3 jajka
- 3/4 szklanki śmietany
- 3/4 szklanki cukru
- cały cukier waniliowy
- łyżeczka proszku do pieczenia
Przygotowanie
- Masło rozdrobnić w mące na stolnicy
- Wbić 3 żółtka i pół białka (resztę białka zostawić na posmarowanie ciasta pędzelkiem)
- Dodać resztę składników i ugnieść ciasto
- Włożyć ciasto do miski i odstawić na 1 godz. do lodówki.
- Po upłynięciu odpowiedniego czasu ciasto rozwałkować i wykrawać z niego krążki
- Kółko faszerować dowolnymi owocami i zlepiać na kształt pierogów
- Posmarować białkiem i włożyć do rozgrzanego piekarnika do 180 stopni
- Piec na złoty kolor!
Ciasteczka te jadłam już w różnym wydaniu. Koleżanka na zdjęciu jest mistrzynią w ich robieniu. Dużo eksperymentowała z owocami i kształtem.
Przygotowanie ich jest pracochłonne i zajmuje dużo czasu, ale efekty są naprawdę smakowite.
Polecam wam użyć jako farszu podsmażanych jabłek z cynamonem lub agrestu :)
S M A C Z N E G O!
mmmm zjadłłam bym
OdpowiedzUsuńwyślij mi je pocztą, bo ja telentu kucharskiego nie mam
Ooo coś dla mnie, lubię takie ciasteczka :D
OdpowiedzUsuńwyglądają smakowicie:)
OdpowiedzUsuńMniam! Wyglądają smakowicie! :)
OdpowiedzUsuńpugix.blogspot.com
Właśnie miałam taki sama problem, czerwone rumieńce i to ich się chciałam pozbyć, bo jasną cerę to ja mam. :)
OdpowiedzUsuńAmniam mniam... Pysznie wyglądają i nawet proste wykonanie, poza ich pierogowym sklejaniem O_o, to przecież cholernie trudne! :) Może wypróbuję Twój przepis, ale inaczej je ukształtuję :D
wyglądają świetnie ;)
OdpowiedzUsuńclaudiaa11225.blogspot.com
Pyszne! :D
OdpowiedzUsuńostatnio koleżanka takie robiła :) były pyszne :)
OdpowiedzUsuńmmmm! ;3
OdpowiedzUsuńCzy wspominałam już może, że ten przepis miał być tajny?, teraz to już nie są magiczne "Ciasteczka Pomką", bo teraz każdy może je zrobić, teraz... teraz... teraz to już nie to samo :c
OdpowiedzUsuń~Sama Wiesz Kto
P.S. Jesteś martwa ;)
Ale... ale Ty i tak robisz te ciasteczka najlepiej! Zamiast mnie teraz dręczyć mogłabyś mi je upiec :P
OdpowiedzUsuńCudne ;) takie pierożki.
OdpowiedzUsuńchyba się skuszę i zrobię je.
OdpowiedzUsuńTakich pyszności to bym spróbowała :)
OdpowiedzUsuńPrzygotowanie wydaje się bardzo łatwe.
Nie działa mi piekarnik :( I ubolewam nad tym
OdpowiedzUsuńZ chęcią wypróbuję przepis, tylko nie wiem kiedy będę miała czas ;)
OdpowiedzUsuńPiekarnik mam zepsuty :|
OdpowiedzUsuńI mi zrobiłaś na nie ochotę, wgl na cokolwiek pysznego do jedzenie xd Niewykluczone, że ciasteczka kiedyś upiekę, ale znając życie, nie będzie mi się chciało :c
OdpowiedzUsuńCiekawy przepis, na pewno wypróbuję :)
OdpowiedzUsuń