"Żadną ze znanych dróg nie można nigdzie dojść"

  Żyję.  
  Nadal nie umiem usprawiedliwić swoich łez. Wiem tylko, że bardzo bolało... Wczoraj zaraz po tym jak napisałam notkę i wyłączyłam komputer, poszłam wziąć długą i gorącą kąpiel. Miałam nadzieję, że wrząca woda zagłuszy mój niczym niewytłumaczony smutek. Jednak myliłam się. Leżałam, parząc sobie skórę, podczas gdy łzy spływały mi po policzkach. Jedyne co mnie koiło to cisza. W jakiś sposób czułam się lepiej, słysząc jedynie rytmiczne bicie mojego serca i miarowe spływanie łez. Przez chwilę uporczywie patrzyłam się w rozżarzoną żarówkę ale pomału moje oczy zachodziły mgłą. Zamknęłam je wiec i pozwoliłam by łzy spływały swobodnie. Myślałam, miałam nadzieję..., że być może muszę wypłakać wszystko co we mnie tkwi, całą wodę z moich powiek aby dojść do końca tego wszystkiego. 
  W pewnym momencie coś kazało mi podnieść głowę. Błogą ciszę przerwał krzyk rodziców. "Ej żyjesz?" Dopytywali się na zmianę mama i tata. "Żyję" odpowiedziałam drżącym od płaczu głosem, który nieco mnie zawiódł. Krzyki ucichły. Znów zostałam sama...
  Dziś już czuję się nieco lepiej. Nie płaczę chodź z samego rana nie było pod tym względem za dobrze. Nadal jestem w przysłowiowym dołku i czuję się strasznie zmęczona rzeczywistością. Jednak jestem dobrej myśli. Od płaczu bolą mnie oczy, od kataru nos, poza tym nic mi nie dolega. Jednak z tego mojego głupiego zachowania wyciągnęłam jeden wniosek. Mianowicie zrozumiałam, że życie to nie bajka. Życie to wzloty i upadki. 
Porażka nie oznacza końca, wygrana nie jest ostateczna.. Liczy się odwaga by brnąć dalej.

25 komentarzy :

  1. Całkiem słuszny wniosek. Widzisz, dobrze, że mamy blogi.
    I chociaz wiem, że to nie jest pocieszające, to jeszcze wiele problemów przed nami, gorszych:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Doskonałe podsumowanie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Masz racje... Życie to niestety nie bajka i musimy sobie jakoś radzić..

    OdpowiedzUsuń
  4. Zawsze, jak jest ci smutno, pamiętaj, że nie jesteś sama. W życiu każdego są wzloty i upadki, ale trzeba znaleźć siłę i podnieść się, i przede wszystkim wyjść do ludzi. Wiem na swoim przykładzie, że to jest czasem wszystko bardzo trudne, ale zawsze w smutku przychodzi do mnie taka myśl, że życie jest za krótkie na to, żeby spędzać je w przygnębieniu. Także głowa do góry, tak jak napisałaś, liczy się odwaga, by brnąć dalej.
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie, nowy post czeka. ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Każdy ma swoje lepsze i gorsze dni, i oby tych Twoich lepszych było teraz jak najwięcej :)
    Może oderwij się od tego wszystkiego, nie siedź sama w domu. Może lepiej byłoby gdybyś spotkała się ze znajomymi? :)
    Tak, zycie to bajka, niestety...
    Trzymaj się! ;*

    OdpowiedzUsuń
  6. Zycie to nistety ie bajka.
    Trzymaj sie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Kazdy ma gorsze dni, musimy sobie jakos z nimi radzic. Czasami samotnosc pomaga ale na dluzsza mete wazna jest obecnksc drugiej osoby :) trzymaj sie! !

    OdpowiedzUsuń
  8. Każdemu zdarza się czasem taki gorszy dzień, ewentualnie dni, ale jestem pewna, że przejdzie Ci ! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. "Life is no better or worse than our dreams, is just completely different."
    Jedne z cytatów który mi pomagał jakoś zrozumieć życie. Trzymaj się przejdzie ci i wszystko będzie ok. ^^

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja też mam gorsze dni od pewnego czasu..

    OdpowiedzUsuń
  11. też wczoraj wieczorem byłam w dołku ;/

    OdpowiedzUsuń
  12. czasami tak jest, że trzeba się wypłakać, to przynosi ukojenie. Życie czasami potrafi dobić, ale najważniejsze się nie poddawać:) :*

    OdpowiedzUsuń
  13. jesteś silna, dasz rade <3

    OdpowiedzUsuń
  14. Bo burzy zawsze wychodzi słońce, pamiętaj! :*

    OdpowiedzUsuń
  15. w końcu minie ten czas każdy ma gorsze dni.
    Ale to prawda, życie to nie bajka..

    OdpowiedzUsuń
  16. No nie bajka, ale ważne, żeby to rozumieć i mieć odwagę, by wziąć to życie za rogi :) jesteś silna, wierzę, że dasz radę!

    OdpowiedzUsuń
  17. Świetny wniosek..
    Życie nigdy nie będzie idealne.. Trzymam kciuki, by wszystko się ułożyło ; )

    OdpowiedzUsuń
  18. ostatnie zdanie chyba sobie powieszę nad biurkiem :)

    OdpowiedzUsuń
  19. 3maj się. ;) Będzie dobrze, musi być! A ostatnie 4 zdania są naprawdę mądre. ;)
    Zapraszam częściej na:
    http://peerfectstyle.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  20. Strasznie smutno zrobiło mi się kiedy czytałam Twoja notkę. Ale cieszę się, ze wyciągnęłaś z tej sytuacji, która Cię spotkała bardzo mądry wniosek. Tak naprawdę to porażki pokazują nam jak fajne jest szczęście i to dzięki nim możemy zacząć je wreszcie doceniać. Trzyma się. Będzie dobrze, skoro sama w to wierzysz to tak musi być ;>

    +Ja nie dawno zaczęłam kariera z blogiem i chyba jak każda blogerka chciałabym zdobyć czytelników itp, więc jeśli masz ochotę to zapraszam do sb. Będzie mi miło jeśli powiesz mi co myślisz i wgl. Z góry dziękuje i Pozdrawiam ;).

    OdpowiedzUsuń
  21. Na końcu fajnie to napisałaś. Każdy ma swoje lepsze i gorsze dni. Na szczęście te gorsze przechodzą i pojawiają się lepsze ! Uszy do góry :*

    OdpowiedzUsuń

1 komentarz tutaj = 1 komentarz na Twoim blogu!
Dziękuję ♥

Create your space © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka