Tydzień temu w piątek rzeszowska Siemacha zawitała na warszawskie salony. Cóż rzec mogę o naszej stolicy? Hmm... troszkę się zawiodłam. Miałam nieco inne wyobrażenie naszej Wawy. Najbardziej odrzucały mnie piękne klasyczne budynki pomieszane z wieżowcami i obskurnymi blokami. Wyglądało to tak nijak. Mogłyby zostać tylko stare budynki. Najładniejszym miejscem tam moim zdaniem jest Starówka - piękne kolorowe kamienice, dużo przestrzeni, ślepe uliczki biegnące w dół.
Dużo zwiedzaliśmy. Bywało, że do schroniska wracaliśmy około 23. Zaliczyliśmy Pałac Kultury i Nauki, Stadion Narodowy, Starówkę, Złote Tarasy, Muzeum Sztuki Współczesnej, Muzeum Powstania Warszawskiego, Centrum Nauki Kopernik i Planetarium w zaledwie niecałe trzy dni! Na dobry koniec wycieczki spóźniliśmy się na autobus powrotny. Takie nasze szczęście... ale nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło! W zamian szarpnęliśmy się metrem ;) W zawrotnej prędkości znaleźliśmy się już po drugiej stronie miasta. Tym razem na autobus wyszliśmy duużo wcześniej i z dwugodzinnym opóźnieniem wróciliśmy do Rzeszowa.
Dlaczego w Rzeszowie wychodzi się na pole, a w Warszawie na dwór?
Bo Rzeszowiacy są już na dworze, a Warszawiacy dopiero na niego wychodzą!
:D
W Warszawie jestem na co dzień, więc w sumie ciężko mi ją obiektywnie ocenić - jest wiele miejsc, które mają w sobie mnóstwo uroku, ale nie ukrywam że pędząc co rano do pracy średnio zwracam na to uwagę. Niemniej jednak lubię to miasto, bo ciągle coś tu się dzieje :)
OdpowiedzUsuńStarówka, ogólnie rzecz biorąc, w każdym mieście jest najlepszą częścią miasta :D Niestety, Wawy nie pamiętam za dobrze, byłam tam jako dzieciak i wyglądała wtedy ciut inaczej...Czy spod Syrenki wciąż leje się woda? Mnie te nagłe przypływy nieźle zaskoczyły :D pamiętam też Łazienki (nie byliście w nich??) które były chyba najpiękniejsze, serio!
OdpowiedzUsuństarówka jest cudowna! widać, że fajnie się bawiliście :) buziaki
OdpowiedzUsuńnicoolblog.blogspot.com
Nigdy nie byłam w Warszawie..
OdpowiedzUsuńMÓJ BLOG - KLIKNIJ :)
byłam w Warszawie całkiem sporo razy i zawsze mi się podobało. mozna ponarzekać na te pomieszanie piękna budynków ze zwalistoscia bloków, ale gdyby miasto sie nie budowało, nie rozwijało to by było kiepsko... a rozwój przyciąga do siebie ludzi.
OdpowiedzUsuńmuzeum powstania warszawskiego to bomba <3 moje ulubione warszawskie
Opowiastki Prawdziwe (klik)
Ostatnio w Warszawie byłam w wakacje :) Zwiedziłam tylko dworzec :D
OdpowiedzUsuńdo Warszawy często jeździłam jako dziecko..teraz już nic nie pamiętam :)
OdpowiedzUsuńwidzę, że sporo fajnych miejsc zwiedziliście :) - musze kiedyś w końcu zwiedzić stolicę :)
OdpowiedzUsuńładne zdjęcia
p.s. na przyszłość nie zostawiaj mi adresu, bo ja wchodzę po profilach
w sumie to jeszcze w warszawie nie byłam hehe
OdpowiedzUsuńByłam w ten weekend w Warszawie :) Jest fajnie, aczkolwiek nagle wieżowiec, a zaraz obok niego jakiś rozpadający się budynek bez okien - dziwnie to wygląda :D
OdpowiedzUsuńW Warszawie byłam tylko przejazdem gdy byłam małym dzieckiem, chętnie bym się przekonała na własnej skórze jak tam jest.
OdpowiedzUsuńWarszawa ma i brzydsze i ładniejsze miejsca jak każde miasto ;) ja po ostatniej wizycie u siostry polubiłam Wawę ;)
OdpowiedzUsuńja tam lubię Warszawę ;)
OdpowiedzUsuńw Lublinie też wychodzi się na dwór ,a nie na pole ;D